Trauma przez małe „t” – cichy złodziej naszego potencjału

Klaudyna Sowiźrał
Organizator w Lezio
Imie i Nazwisko

Autor

Opis autora 2 Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Ut elit tellus, luctus nec ullamcorper mattis, pulvinar dapibus leo.

Kiedy słyszysz słowo trauma, być może myślisz o wojnie, wypadku czy dramatycznych wydarzeniach z pierwszych stron gazet. Ale prawda jest taka, że trauma to nie tylko „wielkie tragedie”.

W życiu większości z nas jest obecna tzw. trauma przez małe „t” – mniej spektakularna, często niewidoczna na pierwszy rzut oka, a jednak mocno wpływająca na nasze decyzje, relacje i poczucie własnej wartości.

Czym jest trauma przez małe „t”?

To doświadczenia, które w danym momencie były dla nas zbyt trudne, by je udźwignąć – zwłaszcza wtedy, gdy byliśmy dziećmi i nie mieliśmy zasobów, by sobie z nimi poradzić.

To mogą być sytuacje takie jak:

  • brak uwagi czy ciepła emocjonalnego ze strony rodziców,
  • ciągłe krytykowanie lub porównywanie z innymi,
  • poczucie odrzucenia w grupie rówieśniczej,
  • „drobne” upokorzenia czy wstydliwe doświadczenia, o których nawet nie mówiliśmy nikomu.

Na pierwszy rzut oka wydają się „normalne” – przecież „każdy to przeszedł”. Jednak nasz układ nerwowy zapisał je inaczej. W tamtej chwili ciało wchodziło w tryb obrony – zamrożenia, ucieczki albo odcięcia emocjonalnego. I często zostaje w tym stanie przez lata.

Jak działa trauma w dorosłym życiu?

Trauma działa jak filtr, przez który patrzymy na świat. To nie jest wspomnienie w głowie, to zapis w ciele i podświadomości, który uruchamia się automatycznie.

Dlatego możesz doświadczać:

  • poczucia, że coś z Tobą jest nie tak,
  • trudności w relacjach – np. przyciągania toksycznych partnerów,
  • problemów z wyznaczaniem granic,
  • lęku przed pokazaniem się światu i blokad w rozwoju zawodowym,
  • nieświadomego sabotowania sukcesu czy finansów,
  • chronicznego napięcia, zmęczenia, braku energii.

I co ważne, często nawet nie łączysz tego z dzieciństwem. Racjonalizujesz: „tak po prostu mam”, „taka moja osobowość”, „inni mają gorzej”.

Ale to nieprawda. To nie jest Twoja osobowość. To mechanizmy obronne, które kiedyś pomogły Ci przetrwać, a dziś blokują Twój potencjał.

Czy z traumy można się uwolnić?

Tak. Współczesna psychotraumatologia jasno mówi: trauma to nie wyrok. To sygnał, że pewien cykl w naszym układzie nerwowym został przerwany. Proces uzdrawiania polega na jego dokończeniu – wtedy energia, która była uwięziona w zamrożeniu, wraca do nas jako siła życiowa, sprawczość i radość.

Kiedy zaczynasz pracę z traumą, doświadczasz zmian takich jak:

  • spokój wewnętrzny i poczucie bezpieczeństwa w ciele,
  • naturalna pewność siebie – nie z osiągnięć, ale z tego, że jesteś,
  • zdrowsze relacje i odwaga, by stawiać granice,
  • lekkość w podejmowaniu decyzji zawodowych i finansowych,
  • powrót do kontaktu z ciałem, emocjami i własną energią twórczą.

Dlaczego nie wystarczy samo zrozumienie?

Wiem z doświadczenia, swojego i moich klientów,  że samo zrozumienie problemu nie wystarcza. Dlatego korzystam z metod, które docierają głębiej niż analiza umysłu i pracują bezpośrednio z podświadomością oraz układem nerwowym. Dzięki nim możliwa jest szybka i trwała zmiana.

PSYCH-K® – konkretna metoda na uwolnienie się od traum

To metoda pracy z podświadomością, która pozwala w prosty sposób przekształcać ograniczające przekonania w te wspierające.

Przykład: jeśli w dzieciństwie słyszałeś „nie zasługujesz” albo „nigdy ci się nie uda”, mogło to zapisać się w Twoim systemie jako nieświadomy program. PSYCH-K® pozwala go „przepisać”, tak, aby Twoja podświadomość wspierała Cię, zamiast blokować.

Efekt? Naturalna pewność siebie, lekkość w działaniu i poczucie, że wreszcie jesteś po swojej stronie.

EFT (Emotional Freedom Techniques, tapping)

To technika opukiwania punktów na ciele (meridianów), która działa bezpośrednio na układ nerwowy. Pomaga rozładować napięcie i uwolnić emocje, które utknęły w ciele.

Przykład: odczuwasz lęk przed wystąpieniem publicznym, mimo że wiesz, że jesteś przygotowany. EFT pozwala „rozpuścić” ten lęk u źródła, a ciało odzyskuje spokój.

Efekt? Twoje emocje przestają Cię blokować – zaczynają być Twoim sprzymierzeńcem.

Matrix Reimprinting

To metoda, która pozwala „odwiedzić” dawne wspomnienia i nadać im nowy kontekst emocjonalny. Nie chodzi o rozdrapywanie ran, ale o uwolnienie części Ciebie, która została zamrożona w trudnym doświadczeniu.

Przykład: jako dziecko mogłeś poczuć się odrzucony czy zawstydzony, i ta część nadal w Tobie tkwi. Matrix Reimprinting pozwala tej części uzyskać wsparcie i bezpieczeństwo, którego wtedy zabrakło.

Efekt? Rzeczywistość tu i teraz przestaje być filtrowana przez pryzmat dawnych ran. Otwiera się w Tobie przestrzeń na spokój, relacje i spełnianie marzeń. Te techniki działają jak aktualizacja systemu operacyjnego, który steruje w sposób automatyczny twoimi emocjami i reakcjami – więc zamiast działać na starych programach lęku czy braku, zaczynasz korzystać z pełni swojego potencjału.

Zaproszenie… porozmawiajmy o Twojej sytuacji!

Jeśli czytając ten tekst, poczułeś, że coś w nim dotyczy Ciebie, być może to właśnie Twoje ciało i podświadomość wysyłają sygnał: „czas na zmianę”. Nie musisz dźwigać tego sam. Jeśli chcesz odkryć, jakie „małe t” blokują Twój potencjał i jak możesz je uwolnić, zapraszam Cię na sesję ze mną.

To może być pierwszy krok do życia, w którym Twoja energia nie idzie już na podtrzymywanie dawnych ran, ale na tworzenie, relacje i spełnianie marzeń. Kliknij i umów się na sesję ze mną. 

Klaudyna Sowiźrał

Szukasz rozwiązania do sprzedaży swoich produktów cyfrowych?

Sprawdź jak działa Lezio!

Poznaj

swoją sferę
rozwoju

Odwiedź Lezio i wybierz to, co do Ciebie pasuje.

Zobacz inne wpisy

Związek z narcyzem to emocjonalna pułapka, która stopniowo odbiera siłę, tożsamość i głos. Manipulacja, obwinianie, idealizacja i dewaluacja tworzą zamknięty...

Narcyz może być charyzmatyczny, uwodzicielski, troskliwy, ale tylko na początku. Z czasem pojawia się kontrola, chłód, obwinianie i emocjonalne wyczerpanie....

Coraz więcej osób czuje, że same rozmowy czy praca „z głową” to za mało, aby uwolnić się od traumy, stresu,...