Narcyz może być charyzmatyczny, uwodzicielski, troskliwy, ale tylko na początku. Z czasem pojawia się kontrola, chłód, obwinianie i emocjonalne wyczerpanie. Jeśli coraz częściej czujesz, że coś jest nie tak, warto się zatrzymać i zadać sobie pytanie: czy jestem w relacji z osobą narcystyczną?
Poznaj cechy narcyza, zanim zniszczy Twoje relacje
Cechy narcyzmu można rozpoznać według kryteriów diagnostycznych DSM-5. Aby mówić o zaburzeniu osobowości narcystycznej, należy zidentyfikować co najmniej 5 z poniższych cech:
- Przekonanie o własnej wielkości, wyolbrzymianie osiągnięć i oczekiwanie wyjątkowego traktowania,
- Fantazjowanie o sukcesie, urodzie, doskonałości, idealnej miłości,
- Przekonanie o własnej wyjątkowości, zrozumiałej tylko dla nielicznych,
- Silna potrzeba podziwu,
- Roszczeniowość – oczekiwanie specjalnych praw i przywilejów,
- Wykorzystywanie innych do własnych celów,
- Brak empatii i współodczuwania,
- Arogancja, pogarda lub wyniosłość wobec innych.
To nie etykieta, lecz ostrzeżenie. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna może być narcyzem i oboje mogą ranić, nie ponosząc za to odpowiedzialności. Skala krzywdy, którą wyrządzają najbliższym, to najważniejszy sygnał alarmowy.
Jeśli rozpoznajesz te cechy w swojej relacji, pomożesz otrzymać wsparcie. Do Twojej dyspozycji są eksperci, którzy pomogą odzyskać siebie po relacji z narcyzem..
Choroby psychosomatyczne, a przemoc narcystyczna
Przemoc narcystyczna to nie tylko nadużycie psychiczne, a także powolna destrukcja organizmu. Życie w przewlekłym stresie, pod presją, wśród manipulacji i braku empatii zaburza równowagę psychofizyczną. Ciało, nie mogąc znaleźć ujścia emocji, zaczyna chorować.
Układ nerwowy reaguje napięciem, bezsennością, nerwicą lękową, depresją i stanami derealizacji. Układ trawienny sygnalizuje przeciążenie bólem brzucha, refluksem, zespołem jelita drażliwego. Skóra odpowiada egzemą, łuszczycą, wypadaniem włosów. Serce arytmią, nadciśnieniem. U niektórych rozwijają się choroby autoimmunologiczne: toczeń, reumatoidalne zapalenie stawów, Hashimoto – ciało zaczyna atakować samo siebie, gdy granice psychiczne są systematycznie przekraczane.
Mechanizm? Chroniczny lęk, wstyd i poczucie winy aktywują oś stresu HPA, podnosząc poziom kortyzolu i adrenaliny. Organizm traci zdolność do regeneracji. Ofiara żyje w stanie ciągłej gotowości do obrony, jakby nigdy nie była bezpieczna. To właśnie lęk przed odrzuceniem, upokorzeniem i emocjonalnym odcięciem staje się niewidzialną klatką.
Brak empatii narcyza, jego wyparcie i brak autorefleksji pogłębiają cierpienie ofiary. W terapii traumy i psychosomatyki uczymy się słuchać ciała – to ono jako pierwsze mówi: „coś jest nie tak”. Nowoczesna terapia VR wspiera powrót do poczucia bezpieczeństwa i redukcję objawów psychosomatycznych. Twoje ciało to nie wróg, daje Ci tylko sygnał alarmowy. Posłuchaj go.
Autor:
Ewelina Naturia Pańczyk, MBA
Psychotraumatolog | Mediator | Terapeuta VR | Psychosomatyk |
Specjalista Resocjalizacji | Prezes Fundacji Instytut Świadomości